Oczekiwania publiczności pokryły się z werdyktem jury: laureatką Nagrody Głównej im. Agnieszki Osieckiej dla Najwybitniejszej Indywidualności 37. Ogólnopolskich Spotkań Zamkowych „Śpiewajmy Poezję” została Justyna Panfilewicz z Łodzi, a pozostałe nagrody i wyróżnienia również były także zgodne z gustem słuchaczy.
Wysoki, wyrównany poziom
Jury pod przewodnictwem Jana Poprawy podjęło takie decyzje po dwukrotnym wysłuchaniu uczestników konkursu na dwóch koncertach: 1 lipca w Szczytnie i 2 lipca w Kętrzynie. Już po pierwszym półfinale zarysował się krąg faworytów, wśród których wyróżniała się 25-letnia magister sztuki Justyna Panfilewicz, brawurowo wykonując „Karuzelę z Madonnami” z repertuaru Ewy Demarczyk.
– Kiedy wyszła na scenę, nie musiałem się o nią bać, tak była świadoma tego co robi – powiedział nam po ogłoszeniu werdyktu jeden z jurorów Piotr Bukartyk.
Co do głównej nagrody nie było więc wątpliwości, tak jak większych sporów nie wywołało wytypowanie dziewiątki laureatów spośród 19 uczestników konkursu. Ich nazwiska trzymano w tajemnicy aż do momentu ogłoszenia. Uczyniła to z właściwym sobie wdziękiem Ewa Cichocka, która dzień wcześniej z „Czerwonym Tulipanem” świętowała w tym samym miejscu 25-lecie zespołu. Gala finałowa Spotkań Zamkowych zgromadziła w sobotni wieczór (3 lipca) miłośników poezji śpiewanej, choć nie dla wszystkich wystarczyło biletów. W skromnej, ale romantycznej scenerii konferansjerka, stosując zasadę Alfreda Hitchcocka (zaczyna się od trzęsienia ziemi, a potem napięcie rośnie), poprosiła na estradę Jana Poprawę. W imieniu jury (poza nim – Elżbieta Adamiak, Piotr Bukartyk, Janusz Grzywacz i Jan Wołek) przewodniczący stwierdził, że poziom konkursu był bardzo wysoki i wyrównany. Zaproszeniem do koncertu laureatów wyróżniono trójkę laureatów: Marię Jankowską z Olsztyna, Katarzynę Łęcką z Wrocławia i Remigiusza Szumana z Mosiny koło Poznania. Nagrodę specjalną od burmistrza Kętrzyna (3 tys. zł) otrzymał Jakub Blokesz z Pszczowa na Śląsku Cieszyńskim.
Muzyka jest ich powołaniem
Dwie trzeci nagrody (po 2 tys. zł ufundowane przez ZAIKS) dostali: Beata Banasik z Jaworzna (studiuje we Francji) i Barbara Broda-Malon, śpiewaczka operowa z Pszczyny. II nagrodę w wys. 5 tys. zł, ufundowaną przez prezydenta Olsztyna, jury przyznało Paulinie Brzozowskiej, Kujawiance mieszkającej w Warszawie. Natomiast I miejsce i 7 tys. zł od TVP otrzymał Tomasz Steńczyk z Elbląga, który z częścią zespołu „Mechaniczna Pomarańcza” wykonał nowe, żywiołowe interpretacje znanych piosenek.
No i Grand Prix, czyli Nagroda Główna im. Agnieszki Osieckiej i 8 tys. zł przyznane przez marszałka województwa, przypadła w udziale wspomnianej Justyny Panfilewicz. Jak laureatka odebrała ten sukces?
– Ta nagroda kompletnie ta mnie zaskoczyła. Każdy prezentował tutaj wartościowe utwory, a ja tylko wyróżniłam się od strony wokalnej – odpowiedziała skromnie laureatka. – Wcześniej miałam podobne doświadczenia, z tym że nie były to festiwale o takiej skali, bo ten olsztyński ma swoją renomę i jest najpoważniejszy spośród tych, w których brałam udział. Jeśli ktoś powie w Polsce, że jest laureatem Grand Prix Spotkań Zamkowych, to robi wrażenie i zazwyczaj jest przepustką do dalszej kariery.
Młoda artystka (25 lat) z zawodu jest nauczycielem sztuki, a z powołania – muzykiem. Kocha śpiewać i nabiera pewności siebie, gdy pojawia się na scenie.
Widać, że to artystka
– Wygrała dziewczyna, która wie, co robi – potwierdził po koncercie Piotr Bukartyk – Jest to osoba kompletnie dojrzała, ukształtowana, w wykonaniu której piosenki nam smakowały. Oprócz głosu ma fajny warsztat i podczas jej występu zapomniałem, że jestem jurorem, dając się wciągnąć jako widz w zabawę z piosenką, którą znam od lat.
– Cała dziewiątka laureatów została wytypowana bez specjalnych sporów jury, co świadczy o wysokim poziomie tegorocznych Spotkań Zamkowych – dodała Elżbieta Adamiak. – Główną nagrodę dostała kobieta, która wie, o czym śpiewa, dysponuje niebywałym aparatem głosowym, ma wiarę w siebie i po której widać, że ma charyzmę niezależnie od tego, czy będzie śpiewała poezję czy rocka, choć mam nadzieję, że jest za mądra na śpiewanie piosenek w stylu Dody. Ja czuję, że to jest artystka.
Czy na tegorocznym festiwalu pojawiły się jakieś nowe trendy? Na tak postawione pytanie Elżbieta Adamiak daje przykład Tomasza Steńczyka, który wyjątkowo w swój własny, indywidualny sposób zaśpiewał dwie znane piosenki, nadając im wysoką rangę artystyczną.
Ten laureat reprezentował Elbląg, który w tym roku był po raz pierwszy współgospodarzem – obok Olsztyna, Kętrzyna i Szczytna – 37. Spotkań Zamkowych.
Tegoroczną galę uświetnił wieczór kompozytorski Jerzego Satanowskiego, który przygotował koncert własnych kompozycji do wierszy Edwarda Stachury. Wzięli w nim udział znani aktorzy: Zbigniew Zamachowski, Mirosław Baka, Jacek Bończyk, Wojciech Brzeziński, Radosław Elis i Jan Janga Tomaszewski (ale o tym w osobnej relacji).
Marek Książek